Szukaj na blogu
Kalendarz
Najnowsze komentarze
- Iwona Zmyslona o Wyrośnięty Okruszek na tropach słońca
- Igomama o Beatka
- hubediblog o Beatka
- Ultra o Wyrośnięty Okruszek na tropach słońca
- Igomama o Wyrośnięty Okruszek na tropach słońca
Najpopularnieszje…
Blogoteka
Aksinia – kawa & puzderka
Anna, ciuchy i drobiazgi
Anna Maria Gregorowicz
Bajeczki Stokrotki
Belgia nasz dom
bezpukania.eu
Cichy zakątek poezji
entliczek-pentliczek
hubedi
Iwona Kmita
Kobieta po 30
kolekcjoner marzeń
Listy i [inne] brewerie
Lustro
mariposaflower
Matka Puchatka
- Błąd: kanał prawdopodobnie nie działa. Spróbuj ponownie później.
Mysz Galaktyczna
Na karuzeli życia
nie tak znów kolorowo
Nie tylko kartki
nieodkrytapl
Pani od biblioteki
Pogodna dojrzałość
Polki na Obczyźnie
Przystanek Wrocław
Rodzinka 2 + 3
Saol ar Ceilteach
spacerem przez życie
Tajwan i nieznana Japonia
Walcz zawsze do końca
- Błąd: kanał prawdopodobnie nie działa. Spróbuj ponownie później.
Wiem, że nic nie wiem
Wrzosy
Zielone życie na Zielonej Wyspie
Żeńska Komórka
Dzienne archiwum: 8 marca, 2017
O kobietach… ploteczki z ławeczki, czyli Polka kontra Holenderka;)
Zdaje się, że dziś przypada jakieś święto kobiet.
Co prawda nie posiadam kalendarza, ale to nie szkodzi. I tak sporo wiem o świecie. Codziennie (a zdarza się, że i w nocy) obserwuję ludzi.
Zapewniam im chwilę odpoczynku; wysłuchuję monologów, dialogów i rozmów telefonicznych. Służę swym płaskim siedziskiem i rączką do podparcia łokci.
Jestem ławką. Zwyczajną, drewnianą, jakich pewnie wiele na świecie.
No, może nie do końca przeciętną, wszak mieszkam w centrum Amsterdamu!
Na brak spacerowiczów na pewno nie narzekam.
Godzinami mogłabym snuć opowieści o ludziach, których dane było mi poznać.
Jednak z racji żeńskiego święta chcę Wam opowiedzieć o dwóch kobietach, które muszą mieszkać gdzieś w pobliżu, bo często je widuję.