Szukaj na blogu
Kalendarz
Najnowsze komentarze
- Iwona Zmyslona o Wyrośnięty Okruszek na tropach słońca
- Igomama o Beatka
- hubediblog o Beatka
- Ultra o Wyrośnięty Okruszek na tropach słońca
- Igomama o Wyrośnięty Okruszek na tropach słońca
Najpopularnieszje…
Blogoteka
Aksinia – kawa & puzderka
Anna, ciuchy i drobiazgi
Anna Maria Gregorowicz
Bajeczki Stokrotki
Belgia nasz dom
bezpukania.eu
Cichy zakątek poezji
entliczek-pentliczek
hubedi
Iwona Kmita
Kobieta po 30
kolekcjoner marzeń
Listy i [inne] brewerie
Lustro
mariposaflower
Matka Puchatka
- Błąd: kanał prawdopodobnie nie działa. Spróbuj ponownie później.
Mysz Galaktyczna
Na karuzeli życia
nie tak znów kolorowo
Nie tylko kartki
nieodkrytapl
Pani od biblioteki
Pogodna dojrzałość
Polki na Obczyźnie
Przystanek Wrocław
Rodzinka 2 + 3
Saol ar Ceilteach
spacerem przez życie
Tajwan i nieznana Japonia
Walcz zawsze do końca
- Błąd: kanał prawdopodobnie nie działa. Spróbuj ponownie później.
Wiem, że nic nie wiem
Wrzosy
Zielone życie na Zielonej Wyspie
Żeńska Komórka
Archiwa kategorii: Niemcy
Bernkastel – Kues, kolejna perła nad Mozelą
Wybaczcie monotematyczność – na blogu znów „podwójne” niemieckie miasto, podobne w klimacie do Traben – Trarbach, nawet nazwę ma równie trudną do zapamiętania. Widzicie, tak zauroczyły mnie miejscowości nad Mozelą, że nie mogę się powstrzymać od wklejania zdjęć, choćby tylko dla nas, na pamiątkę. Czytaj dalej
Opublikowano Niemcy, wiatrakowe zwiedzanie
Otagowano ferie jesienne w Niemczech, miasta w landzie Nadrenia - Palatynat, najpiękniejsze miasta w Niemczech, niemiecka perła nad Mozelą, rodzinne zwiedzanie Berkastel - Kues, winnice w Niemczech, zamki w Niemczech, zwiedzamy Bernakstel - Kues
8 Komentarzy
Goście na moście, czyli spacer na Geierlay!
Gdy wspólnie z przyjaciółmi zastanawialiśmy się, co warto zobaczyć w okolicy (land: Nadrenia – Palatynat), nasze preferencje niekiedy trochę się różniły, ale co do mostu linowego Geierlay akurat byliśmy zgodni, warto go zobaczyć.
Most liczy 360 m długości, powstał w 2015 r. i przez dwa lata cieszył się opinią najdłuższego mostu wiszącego w Niemczech (obecnie jest na miejscu drugim). Czytaj dalej
Traben – Trarbach (nie zniechęcaj się nazwą)
Podczas naszych jesiennych ferii w Niemczech mieszkaliśmy w pobliżu miasta Traben – Trarbach. Nazwa trudna (nie mogliśmy się jej nauczyć do końca pobytu), jednakże samo miasteczko warte zapamiętania, a jeszcze lepiej – odwiedzenia. Dziś jest to jedna miejscowość, kiedyś Traben i Trarbach, położone na przeciwległych brzegach Mozeli, funkcjonowały oddzielnie.
Do roku 1898, gdy połączono je mostem. Czytaj dalej
Dolina nad Mozelą w jesień ubrana
W Holandii doczekaliśmy się właśnie czasu, który tygryski, kłapouszki i inne miśki lubią najbardziej, czyli jesiennych ferii. Po dwóch miesiącach nauki (tutaj szkoła zaczęła się pod koniec sierpnia) w szkołach podstawowych i średnich nastał tydzień przerwy. Pięć wolnych dni roboczych, jak to cieszy!
Zwłaszcza gdy uda się gdzieś wyjechać.
Zwłaszcza gdy uda się wyjechać z przyjaciółmi. Jak nam. Czytaj dalej
Hildesheim – różane miasto w Niemczech
Rok szkolny się rozkręcił. Mamy za sobą dwa tygodnie zajęć w szkole holenderskiej, w minioną sobotę ruszyła również nasza szkoła polonijna.
Mimo to jeszcze nie wpasowałam się w szkolny grafik, wakacje wciąż we mnie pulsują (choć z każdym dniem delikatniej).
Dotykam konturów lata, obracam w palcach koraliki wakacyjnych dni.
O czym by Wam tu dziś opowiedzieć? Co pokazać? Czytaj dalej