Szukaj na blogu
Kalendarz
Najnowsze komentarze
Najpopularnieszje…
Blogoteka
Aksinia – kawa & puzderka
Anna, ciuchy i drobiazgi
Anna Maria Gregorowicz
Bajeczki Stokrotki
Belgia nasz dom
bezpukania.eu
Cichy zakątek poezji
entliczek-pentliczek
hubedi
Iwona Kmita
Kobieta po 30
kolekcjoner marzeń
Listy i [inne] brewerie
Lustro
mariposaflower
Matka Puchatka
- Błąd: kanał prawdopodobnie nie działa. Spróbuj ponownie później.
Mysz Galaktyczna
Na karuzeli życia
nie tak znów kolorowo
Nie tylko kartki
nieodkrytapl
Pani od biblioteki
Pogodna dojrzałość
Polki na Obczyźnie
Przystanek Wrocław
Rodzinka 2 + 3
Saol ar Ceilteach
spacerem przez życie
Tajwan i nieznana Japonia
Walcz zawsze do końca
- Błąd: kanał prawdopodobnie nie działa. Spróbuj ponownie później.
Wiem, że nic nie wiem
Wrzosy
Zielone życie na Zielonej Wyspie
Żeńska Komórka
Miesięczne archiwum: Kwiecień 2017
Kwietniowa kartka z „Pamiętnika Okruszka”
Ups, mało brakowało, a znów byłabym zmuszona przepraszać Was za opóźnioną notatkę z mojego dziennika. Na szczęście zdążyłam…
Bo jutro zaczyna się maj. Hi, hi! Najpiękniejszy miesiąc w roku.
Oczywiście wszyscy wiedzą, z jakiego powodu – najpiękniejszy?
Ano właśnie w maju przypadają urodziny Okruszka. Tak, tak, to już niedługo!
A tymczasem podsumujmy kwiecień.
Mam Wam mnóstwo do opowiadania, bowiem był to dla nas miesiąc pełen towarzyskich spotkań i ciekawych wydarzeń.
Ale po kolei! Tak będzie znacznie prościej.
W dyni…, czyli Święto Króla w Holandii
Sto lat, sto lat, niech żyje, żyje nam…! A kto? Król Wilhelm Aleksander!
Dzisiaj, 27 kwietnia, przypadają urodziny króla Holandii, na dodatek bardzo ważne, bo pięćdziesiąte, zwane „Abrahamowymi”.
Wraz z królewską rodziną corocznie świętują poddani….
Pozwólcie, że przybliżę Wam obchody Koningsdag, czyli Dnia Króla w troszkę nietypowy sposób, bo w formie opowiadania. Zastrzegam, że do faktów dodałam szczyptę fantazji, a imiona głównych bohaterów zostały zmienione.
Z uśmiechem zapraszam do lektury!
A ksiądz dwoi się i troi…
Ostatnio przygotowałam ucztę dla Waszych oczu w postaci holenderskich kwiatowych kobierców. Są tak piękne, że aż żal publikować kolejny post i tym samym usuwać udaną kompozycję kolorystyczną, prawda?
A jednak uznałam, iż po strawie dla zmysłów, nadszedł czas na małe (lub nieco większe) co nieco dla ducha.
Trwa Oktawa Wielkanocna, toteż wybór tematu jest oczywisty.
Niechaj będzie to opowieść o tematyce religijnej.
Trochę o zmartwychwstaniu Jezusa, jednak więcej o księdzu Krzysztofie, proboszczu naszej holenderskiej parafii…
Dywany kwieciem utkane
Powoli, nieco leniwie, Wielkanoc ustępuje miejsca codzienności…
Jednak zanim wrócimy do swoich codziennych obowiązków, zanim wsiądziemy do pociągu zwanego „Zwyczajny” (i dla wielu będzie to pośpieszny lub „Express”), to pozwólmy sobie na jeszcze jedną małą „ucztę”.
Tym razem – ucztę dla oczu! Obiecaną trzy dni temu…
Niedawno pokazywałam na blogu zdjęcia kultowych holenderskich wiatraków, a dzisiaj przyszła kolej na następny symbol Holandii, czyli osławione „pola kwiatowe”.
Opublikowano Holandia
Otagowano blog o emigracji w Holandii, dywany kwiatowe, Lisse, pola kwiatowe, tulipany w Holandii, uprawy roślin cebulkowych w Holandii
19 Komentarzy
Chwila przed Wielką Nocą…
Święta Wielkanocne są już w gotowości…
Przeczekują refleksyjny czas Triduum, by po raz kolejny wziąć nas w objęcia i otrzeć łzy ze wzruszonych twarzy, zapewnić, iż Jezusa już nie boli, pocieszyć, że to wszystko dla nas…
A w końcu – całkiem przyziemnie – znowu zadziwić barwami pisanek, zaskoczyć wzorem mazurka, zachwycić smakiem sernika.
Opublikowano wiatrakowe zwyczaje
Otagowano krzyż, Pasen, rodzina na emigracji w Holandii, Triduum, Wielkanoc
8 Komentarzy
Zaległa marcowa kartka z „Pamiętnika Okruszka”
Za oknem piękna pogoda, wkrótce zbliżają się święta, a mnie jest dziś trochę przykro…
Dlaczego? Bo patrzę w kalendarz… i co widzę?
Kwiecień. Ano już kwiecień.
A ja nawet nie zdążyłam napisać marcowej notatki w moim dzienniku!
A przecież obiecywałam…
Dobrze pamiętam własne słowa: „na lżejsze i przyjemniejsze zagadnienia przyjdzie czas wkrótce, w marcowej kartce z mojego pamiętnika”.
No i co? I jakoś ten czas nie przyszedł…
Humor w krótkiej spódnicy
Mój ostatni wpis dotyczył całkiem niepoważnego dnia, czyli pierwszego kwietnia.
Mam nadzieję, że było trochę „do śmiechu” o śmiechu właśnie.
A dziś – w podobnym klimacie…
Na wesoło, czyli „humor w krótkich spodenkach (bądź: majteczkach)”.
Z małą dziewczynką (zwaną Okruszkiem) w roli głównej.
Opublikowano wiatrakowa codzienność
Otagowano "na wesoło", "radość, dialogi z dzieckiem, dowcipy, uśmiech, śmieszne powiedzonka małego dziecka, żarty w krótkich spodenkach
5 Komentarzy
Prima aprilis w Holandii
Miesiąc kwiecień przychodzi do nas z uśmiechem na twarzy.
To urodzony kawalarz! Ledwie się pojawi, a już od rana wszystko obraca w żart.
Naigrywa się z ludzi, w błąd ich wprowadza.
Ba, nawet na kłamstwa sobie pozwala i nikt z tego powodu nie czyni mu wymówek.
Wprost przeciwnie! Pierwszy dzień kwietnia ma być niepoważny!
I dobrze, bo śmiech jest wskazany, a dorośli śmieją się stanowczo za rzadko.