Szukaj na blogu
Kalendarz
Najnowsze komentarze
Najpopularnieszje…
Blogoteka
Aksinia – kawa & puzderka
Angielski z Martyną
- Idiomy, które mają różne kolory – NIEBIESKI
- Dziwne angielskie słowa (cz. 6)
- Powrót po latach
- Dlaczego mówimy ”Merry Christmas”?
- Konkurs – Co najpiękniejszego przyniósł Ci Mikołaj? (WYNIKI)
- Słówka i jeszcze więcej słówek – Święty Mikołaj
- Idiomy z.. imionami! (cz. 2)
- Halloween – czy wiesz o nim wszystko?
- Idiomy z.. imionami? (cz. 1)
- Przybory szkolne
Anna Maria Gregorowicz
- Bez tytułu
- 775 jaar Haarlem!
- Sezon Strzelca
- To nie do zniesienia. Posłuchajcie jak bardzo | Tygodnik Powszechny
- Poles in Amsterdam protest against Polish high court restricting abortion – DutchNews.nl
- Poczytajcie. Dziennikarz zarażony COVID-19 wspomina
- Echt belangrijk om te weten
- Super New Moon in Virgo: On The Path Of The Divine – Moon Omens
- Dankbaar
- Spannendste verkiezingen Polen in jaren, twee kandidaten gaan gelijk op | NOS
Bajeczki Stokrotki
- Tylko jeden cytat ..... i zdjęcia
- Opowieść mojej Mamy
- Szalony Geograf w Irlandii
- /Nie/ moja Andaluzja - część jedenasta
- Demontaż pomnika
- Moja Andaluzja - część dziesiąta
- Moja Andaluzja - część dziewiąta
- Ciekawostki o czytaniu
- Moja Andaluzja - część ósma
- Ogród Botaniczny Uniwersytetu Warszawskiego i Konstytucja 3 Maja
Belgia nasz dom
- Parada tramwajów w Antwerpii
- Majowo kolorowo
- "Lentefeest" alternatywa dla bierzmowania lub komunii.
- Piękny majowy tydzień pełen atrakcji
- Obóz, lekarze, masaże, szukanie pracy i konwalie
- Śmieci we Flandrii, jak segregować, gdzie, co i jak wyrzucać?
- Mój tydzień na chorobowym jak wyglądał?
- Jak wyjść ze strefy komfortu nie łamiąc se nóg?
- Nie obchodzę wielkanocy i wielkanoc mnie nie obchodzi
- Mietek w lesie Buggenhoutbos.
bezpukania.eu
- Święte Jerusalem
- Podłoga rzucona na sufit
- Mój ci ten kawałek podłogi
- Ta nasza młodość, czyli pora na seniora
- Masło z niedźwiedzim czosnkiem
- Dlaczego współcześni mają kłopoty ze skupieniem uwagi?
- Człowiecze fobie, lęki i strachy
- Czy na pewno to jeden z najwspanialszych światów?
- Wnuku, twoi dziadkowie też byli EKO
- Kto zhakuje ludzki mózg?
Cichy zakątek poezji
entliczek-pentliczek
- Gabriela Kotas
hubedi
Iwona Kmita
- Gość w dom, czyli wirtualnie
- Książka świętuje
- O tym, jak chciałam poprawić sobie samopoczucie
- Home office, czyli… w grupie raźniej
- Człowiek się uczy przez całe życie
- Pierwszy rok z Nelą
- To miłe uczucie zwyciężyć ze sobą
- Gdy Twój biustonosz próbuje Ci coś powiedzieć…
- Szaman, czyli Żuławski
- Co ma Sopot do Matejki
Kobieta po 30
- Po czym poznać, że związek jest toksyczny?
- Sterylizator do butelki – jak działa i czy warto go kupić?
- Czy powinny być specjalne programy wsparcia dla kobiet?
- Outfit na plażę. Jak wybrać strój kąpielowy i dodatki?
- Zaproszenie na ślub bez dzieci? „No to nie idziemy!”
- Klapki na koturnie czy na platformie? Pomagamy w wyborze
- Co naprawdę zmienia się po 30?
- Miód pokrzywowy. Jak zrobić i czy w ogóle warto?
- Czy małżeństwo faktycznie jest dużo większą korzyścią dla kobiety?
- Zegarki damskie – jakie modele będą pasować do casualowych stylizacji?
kolekcjoner marzeń
Listy i [inne] brewerie
Lustro
mariposaflower
Mysz Galaktyczna
Na karuzeli życia
nie tak znów kolorowo
- Odliczanie do hamerykanckiej "majowki"
- Jeden szalony majowy tydzien (uwaga; multum zdjec!)
- W tym sezonie pilkarskim nic nie idzie zgodnie z planem :D
- Weekend dla odmiany leniwy i calkiem spokojny tydzien
- Nascie Dwanascie
- O jednej szalonej sobocie oraz reszcie tygodnia
- Ostatni weekend ferii wiosennych i powrot w kierat
- Swiatecznie i feryjnie ;)
- Nadchodzily Swieta...
- Ostatni tydzien marca
Nie tylko kartki
nieodkrytapl
- Ryan Green „Kobieta kanibal” – recenzja.
- Steve Matthews „W służbie Hitlera” – recenzja.
- Marta Urbaniak Piotrowska „One temu winne” – recenzja.
- Beata i Eugeniusz Dębscy „Siódmy koci żywot” – recenzja.
- Jakub Szamałek „Stacja” – recenzja przedpremierowa.
- kakofonia
- Viktor E. Frankl „Człowiek w poszukiwaniu sensu” – recenzja.
- Oscar Wilde „Portret Doriana Graya” – recenzja.
- Anna Sakowicz „Nić przeznaczenia” – recenzja.
- daleko
Pani od biblioteki
Polki na Obczyźnie
Przystanek Wrocław
Rodzinka 2 + 3
Saol ar Ceilteach
spacerem przez życie
- Jak to jest z tym uśmiechem?
- Święto Mamy
- Rodzina, ach rodzina oraz kącik czytelniczy
- Majowe spacerowanie, uśmiechanie i czytanie
- Wiosennie, także książkowo
- Poświąteczny miszmasz oraz kącik książkowy
- Z radosnym Alleluja!
- Refleksja marcowa Morgany plus ciekawe lektury do recenzji
- Nadzieję rozwiał wiatr-rozczarowanie rentowe! oraz kącik recenzencki
- Delikatność i kruchość życia
Tajwan i nieznana Japonia
- Nowy Rok w Japonii, czyli Shōgatsu (正月)
- Dolina Okususobana (Nagano)
- Park Krajobrazowy Okususobana 奥裾花自然公圜
- 10.10 co to za święto?
- Święto Dwóch Dziewiątek 重陽節
- Dzień Nauczyciela i Konfucjusz
- Trzęsienie ziemi z 21 września 1999 roku
- Legenda o Nefrytowym Króliku
- Święto Środka Jesieni 中秋節
- Legenda o Houyi i Chang'e
Wiem, że nic nie wiem
Wrzosy
Zielone życie na Zielonej Wyspie
Żeńska Komórka
Archiwa tagu: urodziny
Proza życia bez pisania
Miesiąc upłynął mi bez blogowania. W tym czasie klawisze komputera wystukiwały jedynie „pisma użytkowe”: maile, scenariusze lekcji, rozmowy na szkolnych komunikatorach… A biedny blog zapadł w sen pod pierzynką kurzu.
Gdy proza życia zaprzęga do swego wozu, ciężko jest znaleźć moment na postój: odpiąć uprząż i zasiąść do pisania.
Lepiej poczekać aż kalendarz stanie się lżejszy. Czytaj dalej
Opublikowano wiatrakowa codzienność
Otagowano bierzmowanie, brak weny twórczej, czas w Polsce, odpoczynek na łonie przyrody, proza życia, uroczystości rodzinne, urodziny
10 Komentarzy
Śnieżka na Śnieżce
Dziś na blogu, dla odmiany, opowieść o Śnieżce.
Ale nie tej z „Baśni” braci Grimm. Moja Śnieżka nie mieszka z siedmioma krasnoludkami, a do lasu chodzi jedynie na spacery, no może na grzyby.
I na szczęście nie musi strzec się złej królowej i obawiać zatrutego jabłka.
Moja Śnieżka jest jednak równie dobra jak ta baśniowa.
Ma delikatną, jasną cerę, blond włosy niczym nitki lnu i właśnie przez wzgląd na swą karnację została nazwana Śnieżką.
Ten przydomek wymyślił jej mąż, a mój brat.
Tak, Śnieżka to moja bratowa.
Opublikowano Polska, wiatrakowa codzienność, wiatrakowe zwiedzanie
Otagowano babski wypad, Karpacz, moja bratowa, urodziny, wejście na Śnieżkę, świętowanie okrągłych urodzin
21 Komentarzy
Halo, mam trzy lata!
No i stało się!
Po wielu dniach, a nawet miesiącach, oczekiwania – w końcu nadeszły moje urodziny i oto dziś melduje się Wam „świeżo upieczona”, pełnoprawna trzylatka.
Niestety, melduje się z doskoku, w biegu i w pośpiechu, ale lepsze to niż nic, prawda?
Wierzcie mi, w moim domu ostatnio zapanowała gorąca, nerwowa atmosfera.
Impreza goni imprezę. Ledwo skończyło się świętowanie moich urodzin,a lada moment nadejdzie uroczystość I Komunii Świętej mojego brata.
Rodzice mają jeszcze sporo spraw do załatwienia, a tymczasem do domu wpełzł stres i zaczyna kąsać wszystkich domowników (włącznie ze mną), a to nie wróży niczego dobrego.
Kwietniowa kartka z „Pamiętnika Okruszka”
Ups, mało brakowało, a znów byłabym zmuszona przepraszać Was za opóźnioną notatkę z mojego dziennika. Na szczęście zdążyłam…
Bo jutro zaczyna się maj. Hi, hi! Najpiękniejszy miesiąc w roku.
Oczywiście wszyscy wiedzą, z jakiego powodu – najpiękniejszy?
Ano właśnie w maju przypadają urodziny Okruszka. Tak, tak, to już niedługo!
A tymczasem podsumujmy kwiecień.
Mam Wam mnóstwo do opowiadania, bowiem był to dla nas miesiąc pełen towarzyskich spotkań i ciekawych wydarzeń.
Ale po kolei! Tak będzie znacznie prościej.
I my doczekaliśmy się wakacji
Polskie dzieci już od kilku tygodni odpoczywają od szkoły i cieszą się latem.
Ba, co niektórzy zdążyli już wrócić z kolonii bądź innych wyjazdów!
Natomiast moja starsza córka i syn przez cały ten czas systematycznie uczęszczali do szkoły. Aż do wczoraj, gdy wakacje w końcu dotarły do Holandii Północnej!
„Witajcie, witajcie, jak dobrze, że wreszcie jesteście! Czekaliśmy z utęsknieniem na wolne dni, na czas płynący beztrosko i leniwie, na zapach wolności i możliwość swobody”.
Holenderskie wakacje przychodzą bardzo zwyczajnie i skromnie.
Opublikowano wiatrakowa codzienność
Otagowano "Dzień Nauczyciela", terroryzm, urodziny, wakacje, zakończenie roku szkolnego
8 Komentarzy
Urodziny po holendersku
Właśnie dostałeś/dostałaś/ zaproszenie na urodziny do Holendra i nie wiesz, czego się spodziewać? A może Twoje dziecko wkrótce wybiera się na imprezę do holenderskiego kolegi? Jeśli pozwolisz, chętnie podzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami odnośnie urodzin w kraju tulipanów i wiatraków. Zapewniam, że jestem „na bieżąco” w tym temacie.
Opublikowano wiatrakowe zwyczaje
Otagowano czas wolny, przyjaciele, uroczystość, urodziny, zabawa
14 Komentarzy
Urodzinowa bajka
W parze z Nowym Rokiem nadeszły moje urodziny. Przyznam, że nieco się ich bałam… Na tydzień przed moim świętem, listonosz przyniósł kilka kartek z życzeniami. Wszystkie zdobiła nowa, jakże wielka dla mnie, liczba. Jednak przez ten tydzień miałam czas, by się z nią oswoić… I w ramach tego „oswajania” sama sobie napisałam taką oto historyjkę:
Za dnia godziny płynęły powoli i leniwie, w południe nabrały rozpędu, by wieczorem gwałtownie przyspieszyć. Zbliżało się to, co nieuchronne. Wybiła północ! Na niebie, w dzikim tańcu, zatraciły się fajerwerki… Przyglądałam się im z zachwytem, gdy nagle coś podpowiadało mi, że powinnam się udać na specjalne zakupy. Właśnie teraz, w tym momencie! Nie ma znaczenia, że jest noc. Nie szkodzi, że wszystko jest zamknięte. Ten sklep, który muszę odwiedzić na pewno będzie otwarty. Może nawet sprzedawczyni już na mnie czeka? Muszę, po prostu muszę, tam iść…
Bukiet życzeń dla Męża na Urodziny…
Dziś są Twoje Urodziny… Znów nie kupiłam Ci prezentu. Wybaczysz mi?
Ale sam wiesz, chodzenie po sklepach z Okruszkiem nie jest łatwe. Nasza najmłodsza córeczka nie chce już siedzieć w wózku; woli się przemieszczać między regałami, zdejmować rzeczy z półek, bawić się w chowanego. Nie ułatwia wybierania upominku. Co mogłabym Ci kupić? Im jesteśmy starsi, im dłużej żyjemy razem, tym częściej dochodzę do przekonania, że rzeczy materialne nie dają szczęścia.
Mam sześć miesięcy
Minął kolejny miesiąc. Pochwalę się, że mam teraz pół roku. Nie wiem dokładnie, co to znaczy, ale myślę, że jest to coś ważnego i dobrego, bo w głosach rodziców słychać dumę.
Znów mamy gościa. W poprzednim miesiącu odwiedził nas wujek M. (chyba zapomniałam o tym wspomnieć), a teraz przyjechała do nas babcia M. Czytaj dalej
Opublikowano Z pamiętnika Okruszka
Otagowano goście, pół roczku, spacer, urodziny, wózek
Dodaj komentarz