Archiwa tagu: rodzina na emigracji w Holandii

Z Pamiętnika wyrośniętego Okruszka

Zdjęcie WhatsApp 2022-11-22 o 20.38.02

Hej, to ja, Okruszek! Trochę wyrośnięty, bo mam już osiem lat, a nawet osiem i pół i jestem prawie najwyższa w klasie. Czy w tych okolicznościach mogę być jeszcze nazywana Okruszkiem? Mama mówi, że jak najbardziej.
Dawno mnie tu nie było, więc postanowiłam dać znać, co u mnie.
Czytaj dalej

Opublikowano Z pamiętnika Okruszka | Otagowano , , , , , , | 10 Komentarzy

Skoro Chrystus połamany, jaka ma być Wielkanoc?

WhatsApp Image 2022-04-16 at 17.29.33

Idzie, idzie Wielkanoc… W tym roku cichsza jakaś, mniej kolorowa, przygaszona. Pisanki włożyły skromniejsze sukienki, zające wolniej skaczą, kurczaki spokojniejsze, baranek mniej rozbrykany. Mazurki skromniejsze. Nawet babki nie puszą się jak zwykle. Czytaj dalej

Opublikowano wiatrakowa codzienność | Otagowano , , , , , | 9 Komentarzy

Susza w krainie deszczowców

DSCN8455

Przewodniki i książki o Holandii z lekka się zarumieniły.
Wstyd to czy opalenizna? Pewnie jedno i drugie! Spąsowiały, bo zdały sobie sprawę, że serwują nieprawdziwe informacje. No tak!
W większości materiałów o Niderlandach znajdują się ostrzeżenia przed deszczem: „w Holandii często pada”, „Holandia to kraina deszczowców”, „bądź przezorny, zawsze noś przy sobie parasolkę”…
W sumie z tą parasolką to nawet niegłupi pomysł! Parasol się przyda.
Tym razem będzie nas chronił… od słońca! Od kilku tygodni w Holandii jest tak gorąco, że nawet przewodniki i prospekty się opaliły.

Czytaj dalej

Opublikowano Holandia, wiatrakowa codzienność | Otagowano , , , , , | 13 Komentarzy

Jak uszczęśliwić rękawiczkę?

DSCN6417

Zima jest zmęczona.
Czuje, że czas odejść, ale… odchodzenie jest takie trudne!
Toteż bierze głęboki oddech, jeden, drugi i trzeci.
Regeneruje siły, po czym wraca.
Gdy rankiem wychodzę z domu, nigdy nie mam pewności, czyj podmuch poczuję na skórze – już Wiosny czy jeszcze Zimy?
Trzeba jednak przyznać, że pojedynek sił coraz częściej wygrywa ta pierwsza… Pod stopami czuję puls Ziemi, która nagrzewa się, pulchnieje, pachnie.
Kłębi się rodzące w niej życie.
Czytaj dalej

Opublikowano wiatrakowa codzienność | Otagowano , , , , | 10 Komentarzy

Czy powrót do Holandii i na emigrację… boli?

DSCN4108

No i znowu jesteśmy w Holandii!
Po półtoramiesięcznym pobycie w Polsce, ponownie spaceruję wzdłuż kanałów.

Z przyzwyczajenia szukam tulipanów…
Oczywiście ich nie znajduję, to nie ta pora roku…
Za to wiatraki stoją niezmiennie, niezależnie od pogody, ale – w sumie – co mi po widoku skrzydlatych młynów?
Wakacyjny pociąg skończył bieg, trzeba przesiąść się do codziennej osobówki. Okazuje się, że przesiadka wcale nie jest taka prosta, łatwa i przyjemna jakby się mogło wydawać.

Czytaj dalej

Opublikowano wiatrakowa codzienność | Otagowano , , , , , , | 17 Komentarzy

Chwila przed Wielką Nocą…

DSCN1085

Święta Wielkanocne są już w gotowości…
Przeczekują refleksyjny czas Triduum, by po raz kolejny wziąć nas w objęcia i otrzeć łzy ze wzruszonych twarzy, zapewnić, iż Jezusa już nie boli, pocieszyć, że to wszystko dla nas…
A w końcu – całkiem przyziemnie – znowu zadziwić barwami pisanek, zaskoczyć wzorem mazurka, zachwycić smakiem sernika.

Czytaj dalej

Opublikowano wiatrakowe zwyczaje | Otagowano , , , , | 8 Komentarzy

Lutowa kartka z „Pamiętnika Okruszka”

DSCN9830

Uff, właśnie wygrałam i poproszę o oklaski! O co dokładnie chodzi?
Ano pokonałam mamę w wyścigu: „Kto pierwszy do komputera?”
Ona znowu chciała Was zamęczać notatkami o zwiedzaniu oraz zanudzać zdjęciami zabytków i malowideł. Ludzie, ileż można! Matka ostatnio straciła umiar…
Zupełnie jakby nie zdawała sobie sprawy z tego, że nikt nie chce czytać o jej spacerkach, wojażach, katedrach i pomnikach.
Ma klapki na oczach, czy co?
Czytelnicy czekają wyłącznie na wpisy Okruszka!

Czytaj dalej

Opublikowano Z pamiętnika Okruszka | Otagowano , , , , , , , , , | 5 Komentarzy