Archiwa tagu: rodzeństwo

Co pyrkocze w marcowym garnuszku?

160913160_431333178123743_1527517966299078104_n

Wybaczcie, rzadziej piszę. W Holandii trwa lockdown, więc nowych tematów brakuje, a stare zużyły się i wyliniały. Bo ileż można o tym samym? Zamknęliśmy się w domu jak w marcowym garncu.
Dni wystukują znajomy, prosty rytm. Ta powtarzalność ma zalety, daje poczucie bezpieczeństwa (oczywiście bezpieczeństwa na miarę pandemicznej rzeczywistości), a jednocześnie nuży, wiąże ręce sznurem bezsilności i marazmu.
Czytaj dalej

Opublikowano wiatrakowa codzienność | Otagowano , , , , , , | 25 Komentarzy

Zupa od serca

DSCN6998

Siedziałam przy kuchennym stole (jednocześnie stanowiącym moje biurko) i coś pisałam. Byłam dość zaabsorbowana; najprawdopodobniej odrabiałam pracę domową z języka niderlandzkiego. Wtedy podeszłaś do mnie Ty, córeczko.
W ręku trzymałaś zabawkowy garnuszek, małą miseczkę i łyżeczkę.
– Mamusiu, przyniosłam ci zupkę! – zawołałaś, a ja zignorowałam twoją obecność. Prawdopodobnie mruknęłam „yhm”, nawet nie podnosząc wzroku znad kartki. Cóż, zadanie z holenderskiego naprawdę nie było łatwe, wymagało pełnej koncentracji…

Czytaj dalej

Opublikowano wiatrakowa codzienność | Otagowano , , , , , , | 16 Komentarzy

Wrześniowa kartka z „Pamiętnika Okruszka”

DSCN4230

Jupi! Po długich wakacjach w Polsce w końcu wróciłam do domu!
W samą porę, gdyż od imion babć, cioć i wujków zaczynało mi się kręcić w głowie. W ogóle latem często czułam się jak na karuzeli: zmieniały się krajobrazy, miejsca i ludzie wokół nas.

Ba, nawet pogoda, co i rusz, się zmieniała – tym samym przypominając mi Holandię i wzmagając moją tęsknotę za domem, za paniami i dziećmi z „peuterspeelzaal”…
I za świętym spokojem przede wszystkim!

Czytaj dalej

Opublikowano Z pamiętnika Okruszka | Otagowano , , , , , , , | 4 Komentarze

Lutowa kartka z „Pamiętnika Okruszka”

DSCN9830

Uff, właśnie wygrałam i poproszę o oklaski! O co dokładnie chodzi?
Ano pokonałam mamę w wyścigu: „Kto pierwszy do komputera?”
Ona znowu chciała Was zamęczać notatkami o zwiedzaniu oraz zanudzać zdjęciami zabytków i malowideł. Ludzie, ileż można! Matka ostatnio straciła umiar…
Zupełnie jakby nie zdawała sobie sprawy z tego, że nikt nie chce czytać o jej spacerkach, wojażach, katedrach i pomnikach.
Ma klapki na oczach, czy co?
Czytelnicy czekają wyłącznie na wpisy Okruszka!

Czytaj dalej

Opublikowano Z pamiętnika Okruszka | Otagowano , , , , , , , , , | 5 Komentarzy

Styczniowa kartka z „Pamiętnika Okruszka”

DSCN9829

Gdy ostatnim razem pisałam notatkę w „Pamiętniku Okruszka”, nie sądziłam, że kolejny wpis nastąpi już w Nowym Roku. A jednak!
Dorośli narzekają, że czas leci im za szybko, jednak w przypadku współczesnych dzieci wcale nie jest inaczej.
W erze dzieciństwa moich rodziców (czyli jakieś sto lat temu!) dwulatki raczej nie uczęszczały na zajęcia muzyczne do domu kultury, a już na pewno nie pisały swoich dzienników na komputerze. Miały przez to więcej wolnego czasu, ale – czy ciekawsze życie? Rzecz dyskusyjna. Ja na nudę się nie uskarżam, jedynie wciąż brakuje mi czasu na dokumentowanie tych urozmaiconych chwil.
Na szczęście dziś się udało i oto jestem z Wami w 2017 Roku.

Czytaj dalej

Opublikowano Z pamiętnika Okruszka | Otagowano , , , , | 10 Komentarzy

Mam dwa latka, dwa i pół

DSCN8797

Dawno temu, bo jeszcze w maju, mój tatuś udekorował pokój kolorowymi chorągiewkami i balonami, a mamusia przygotowała tort z Teletubisiami. Skończyłam wtedy dwa latka!
Od tamtego dnia minęło sześć miesięcy i muszę przyznać, że w moim życiu zaszło wiele zmian. Dokładnie w połowie listopada stałam się dwuipółlatką!
Szkoda, że rodzice w jakiś szczególny sposób nie uczcili mojego małego jubileuszu.
Nie było fanfar, konfetti, prezentów, tortu… A przecież, co to za problem – upiec ciasto, przygotować trzy świeczki, a jedną przeciąć na pół?

Czytaj dalej

Opublikowano Okruszek, Z pamiętnika Okruszka | Otagowano , , , , , , | Dodaj komentarz

Mam 26 miesięcy

DSCN7087

No tak, znów zaniedbałam swój pamiętnik…
Tym razem winą należy obarczyć wakacje!
Powiecie, że to nonsens, że dzieci w wieku dwóch lat jeszcze do szkoły nie chodzą, więc nie mogą mieć wakacji?
Cóż, zatem ja jestem nietypową dwulatką, bo budynek szkolny niemal nie ma przede mną tajemnic. Oczywiście wszystko za sprawą mojego starszego rodzeństwa!
Brat uczeń i siostra uczennica w ciągu roku szkolnego pół dnia spędzają w szkole, podczas gdy ja siedzę z mamą w domu.

Czytaj dalej

Opublikowano Z pamiętnika Okruszka | Otagowano , , , , | 7 Komentarzy