Szukaj na blogu
Kalendarz
Najnowsze komentarze
- jotka o Powielkanocna codzienność
- Malwina o Powielkanocna codzienność
- Magda Pietrzyk o Powielkanocna codzienność
- Anna o Powielkanocna codzienność
- nieodkrytapl o Powielkanocna codzienność
Najpopularnieszje…
Blogoteka
Aksinia – kawa & puzderka
Anna, ciuchy i drobiazgi
Anna Maria Gregorowicz
Bajeczki Stokrotki
Belgia nasz dom
bezpukania.eu
Cichy zakątek poezji
Dojrzała Kobieta
entliczek-pentliczek
Greenelka
Iwona Kmita
Kobieta bo 30
Lustro
mariposaflower
Matka Puchatka
Na karuzeli życia
Nasze życie w Belgii
nie tak znów kolorowo
Nie tylko kartki
Pani od biblioteki
Polki na Obczyźnie
Przystanek Wrocław
Rodzinka 2 + 3
Saol ar Ceilteach
spacerem przez życie
Walcz zawsze do końca
Wiem, że nic nie wiem
Wrzosy
Zielone życie na Zielonej Wyspie
Żeńska Komórka
Dzienne archiwum: 20 czerwca, 2017
Holandia maszeruje wieczorami
Jeśli tak się zdarzy, że przypadkiem znajdziesz się w Holandii w miesiącu czerwcu, a na dodatek przypadkiem znajdziesz się na dworze późnym popołudniem lub wczesnym wieczorem, to niech Cię nie zdziwi widok maszerujących tłumów ludzi oraz ewentualne utrudnienia w ruchu komunikacyjnym.
Zapewniam Cię, że to już nie będzie przypadek, lecz tak zwane „avondvierdaagse”, holenderska tradycja wieczornych spacerów, sięgająca jeszcze czasów przedwojennych.