Bez pożegnania

single-white-rose-4224617_1280

Ciociu, nie wolno robić takich niespodzianek. Odchodzić nagle.
W kwiecie wieku. Bez uprzedzenia, bez pożegnania. W dodatku w walentynki. Walentynki są zarezerwowane dla miłości – nie dla rozstań.

Świat ma wtedy kolor purpury, pachnie różami, smakuje jak czekoladowa pralinka. Trwa inwazja serduszek. Czerwone balony tańczą w witrynach sklepów, w całości wypełnione szczęściem, kompletnie nieświadome zbliżającego się niebezpieczeństwa.
Cieniutka szpilka zjawia się nie wiadomo skąd. Wkłuwa się powoli, jakby odprawiała misterium, swoisty dance macabre.
Naraz balony zastygają, okrągleją w zdumieniu, czerwienieją od emocji.
Potem wiotczeją i opadają jak jesienne liście.

Pąsowe róże bledną, wtapiają się w biały marmur.
Więdną, przygniecione pękiem chryzantem.
Chryzantem z płatkami postrzępionymi jak ludzkie życie.
Miały być piżmowe świeczki, aromatyczne, romantyczne; romantyczne, aromatyczne…
W zamian jest kadzidło, duszące, wciskające się do oczu, drażniące gardło, rozdrapujące wszystkie rany, te świeże i te omszałe.
W zniczach płomyki trzepoczą i trzeszczą. Co chwilę gasną, jakby były niepewne swej roli. I słusznie! Bo to POMYŁKA! Bo to nie TAK miało być!

Ciociu, pod koniec grudnia składałam Ci życzenia urodzinowe.
Ty mi je złożyłaś w styczniu. „Szczęśliwego Nowego Roku! – napisałaś na Messengerze. – Oby był lepszy i spokojniejszy”, dodałaś emotikonkę, uśmiechniętą z rozgwieżdżonymi oczami.
O tak, oczy rozgwieżdżone szczęściem!
Długo się nie widziałyśmy.
Choć tej jesieni przyjechałaś do pracy w Holandii, to jakoś nie udało nam się spotkać.

124070558_2627332744225374_5678952153543001443_n

Za daleko, za zimno, nie bardzo było jak i gdzie.
Bo lockdown, koronawirus, bo wszystko pozamykane, dojazdy utrudnione… Spotkamy się wiosną, powiedziałaś.
Potem na święta wróciłaś do Polski. Do Holandii planowałaś przyjechać, gdy zrobi się ciepło, gdy kwiaty zakwitną, gdy wróci normalność.

Tymczasem… Tak, kwiaty zakwitną. Na pewno. Ba, one już kwitną.
I będzie ciepło. Już jest ciepło. Normalność też wróci.
Karuzela życia kręci się nieprzerwanie i kręcić się będzie.
Ona kręci się nawet wtedy, gdy ktoś wysiada.
Wstajemy z łóżka, przeglądamy telefon, rozmawiamy, pracujemy, uczymy się, sprzątamy, czytamy wiadomości, piszemy wiadomości, jemy posiłki, zasypiamy. Każdego dnia. Czysta rutyna.
Aż nagle przestajemy to robić. Przestajemy WSZYSTKO.
Nie wstajemy, nie przeglądamy telefonu, nie rozmawiamy, nie pracujemy, nie uczymy się, nie sprzątamy, nie czytamy wiadomości, nie piszemy wiadomości, nie jemy posiłków, nie zasypiamy.
Bo wysiedliśmy z karuzeli. Głupia karuzela!

Ps. Ciociu, patrzę na Twoje zdjęcia (te, które przesłałaś mi trzy miesiące temu, w listopadzie) i nie wierzę. Wciąż nie wierzę! Machałaś ręką w geście pozdrowienia… teraz pozdrowienie musi być pożegnaniem.
Ciociu, nie miej mi za złe, że się nim dzielę…

121775408_472033297090359_2766236988755066689_n

Ten wpis został opublikowany w kategorii wiatrakowa codzienność i oznaczony tagami , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

15 odpowiedzi na „Bez pożegnania

  1. ultra pisze:

    Smutek… żal… Prawo natury bezwzględne…
    Ciocia powinna być szczęśliwa, gdy czyta Twoje pełne bólu pożegnanie. Człowiek żyje dotąd, dopóki żyje o nim pamięć.
    Serdeczności zasyłam

    Polubione przez 1 osoba

  2. jotka pisze:

    Trzymaj się, kochana, na to nigdy nie jesteśmy gotowi!

    Polubione przez 1 osoba

  3. Iwona Zmyslona pisze:

    Piękne pożegnanie, Pamiętaj człowiek tak długo żyje, jak długo jest w srcach i pamięci najbliższych. Spokój Jej duszy.

    Polubione przez 1 osoba

  4. nieodkrytapl pisze:

    Wyrazu współczucia.

    Polubione przez 1 osoba

  5. czipss pisze:

    Przykro mi… piekna kobieta.

    Polubione przez 1 osoba

  6. Traszka pisze:

    Przyjmij proszę minę wyrazy współczucia.

    Polubione przez 1 osoba

  7. Malwina pisze:

    Bardzo mi przykro, wyrazy współczucia.

    Polubione przez 1 osoba

  8. stopociechblog pisze:

    Współczuję tej straty. Kobieta pełna życia, kiedy patrzy się na zdjęcia. Bardzo smutne i straszne dla najbliższych.

    Polubione przez 1 osoba

  9. oko pisze:

    nie ma dobrej pory na umieranie. szczególnie, dla bliskich. łatwiej byłoby sobie wybrać dat, niż tym, co wokół…

    Polubione przez 1 osoba

  10. kaipso pisze:

    Bardzo mi przykro.

    Polubione przez 1 osoba

Odpowiedz na nieodkrytapl Anuluj pisanie odpowiedzi

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s