Szukaj na blogu
Kalendarz
Najnowsze komentarze
Najpopularnieszje…
Blogoteka
Aksinia – kawa & puzderka
Anna, ciuchy i drobiazgi
Anna Maria Gregorowicz
Bajeczki Stokrotki
Belgia nasz dom
bezpukania.eu
Cichy zakątek poezji
entliczek-pentliczek
hubedi
Iwona Kmita
Kobieta po 30
kolekcjoner marzeń
Listy i [inne] brewerie
Lustro
mariposaflower
Matka Puchatka
- Błąd: kanał prawdopodobnie nie działa. Spróbuj ponownie później.
Mysz Galaktyczna
Na karuzeli życia
nie tak znów kolorowo
Nie tylko kartki
nieodkrytapl
Pani od biblioteki
Pogodna dojrzałość
Polki na Obczyźnie
Przystanek Wrocław
Rodzinka 2 + 3
Saol ar Ceilteach
spacerem przez życie
Tajwan i nieznana Japonia
Walcz zawsze do końca
- Błąd: kanał prawdopodobnie nie działa. Spróbuj ponownie później.
Wiem, że nic nie wiem
Wrzosy
Zielone życie na Zielonej Wyspie
Żeńska Komórka
Dzienne archiwum: 12 października, 2022
Co się stało z naszą klasą?
Mawiają – do trzech razy sztuka. Trzech zlotów mojej licealnej klasy było trzeba, bym wreszcie na któryś z nich dotarł. W przeszłości zawsze było coś ważniejszego, bieżącego, rodzinnego, co uniemożliwiało mi przybycie – ostatnio baletowy występ Okruszka. W tym roku jednak postanowiłem połączyć przyjemne z pożytecznym, by koledzy ze szkolnej ławy nie wykreślili ostatecznie mego nazwiska z listy obecności. Czytaj dalej
Opublikowano wiatrakowa codzienność
Otagowano liceum, spotkanie po latach, zlot klasowy
6 Komentarzy