Miesięczne archiwum: Wrzesień 2022

Takie tam myśli rozproszone

WhatsApp Image 2022-09-24 at 21.36.17

Myślałam, że jak dzieci podrosną, będę mieć więcej czasu. Uwolnię się od karmień, drzemek, spacerów, rytuałów kąpielowych. Dzieci pójdą do szkoły i oddadzą mi trochę zadeptanej przestrzeni, a ja wrócę do siebie, tej sprzed lat.
Miałam więcej czytać. Nieprzeczytane książki wyrywają się z regałów, kuszą historiami; wystarczy zdjąć wolumin z półki, otworzyć i objąć wzrokiem szeregi liter, strona po stronie.
Czytaj dalej

Opublikowano wiatrakowa codzienność | Otagowano , , , , | 23 Komentarze

Ocalona lalka i kilka zdjęć

WhatsApp Image 2022-09-14 at 11.29.07

Podczas pobytu w Polsce na moment zajechaliśmy do naszego dawnego mieszkania, a w zasadzie do piwnicy. Chcieliśmy zobaczyć, w jakim stanie są przechowywane tam rzeczy, zorientować się co zabrać, co wyrzucić.
Zeszliśmy w dół wąskimi schodami. Igotata przekręcił klucz, drewniane drzwi zaskrzypiały. Okruszek z zaciekawieniem wsunął łebek do środka.
Czytaj dalej

Opublikowano wiatrakowa codzienność | Otagowano , , , | 11 Komentarzy

Hotel z duszą

WhatsApp Image 2022-09-06 at 21.30.48

Trafiło się ślepej kurze ziarno. Wyjazd do Szwecji był mocno spontaniczny, ale pewne decyzje były spontaniczne “bardziej”. Jak choćby wybór kwatery na naszą drugą noc pobytu w Szwecji – dopiero rano podjęliśmy decyzję, gdzie nas cztery koła poniosą, toteż wcześniejsza rezerwacja odpadała. A wiadomo – jak na ostatnią chwilę, to i wybór ograniczony. Zazwyczaj staramy się wybierać tańsze noclegi lub kwatery „u ludzi”, nie obca nam jest wspólna z innymi łazienka lub tzw. „zielona” (drewniana z okienkiem w kształcę serduszka Winking smile). Tym razem rezerwacja była „last minute”, a my pozwoliliśmy sobie na jedną noc w małym hotelu. Spodziewaliśmy się czystości i komfortu, zastaliśmy znacznie więcej: magię! Czytaj dalej

Opublikowano Szwecja | Otagowano , , , | 15 Komentarzy

Gdy szkoła znów woła

WhatsApp Image 2022-09-01 at 17.08.38

Rozciągaliśmy wakacyjne dni, jak tylko się dało. Chowaliśmy się w cieniu jabłonki w ogrodzie dziadków, ale ONA i tak nas znalazła. Nie zagłuszył JEJ ani szczebiot rozmów z rodziną i przyjaciółmi, ani gwar zabaw. Przeciwnie, ten głos rósł z każdym dniem. Głos SZKOŁY: Wracajcie, już czas, nie możecie się spóźnić! Czytaj dalej

Opublikowano wiatrakowa codzienność | Otagowano , , , , | 11 Komentarzy