Szukaj na blogu
Kalendarz
Najnowsze komentarze
- Igomama o Wyrośnięty Okruszek na tropach słońca
- Iwona Zmyslona o Wyrośnięty Okruszek na tropach słońca
- Igomama o Beatka
- hubediblog o Beatka
- Ultra o Wyrośnięty Okruszek na tropach słońca
Najpopularnieszje…
Blogoteka
Aksinia – kawa & puzderka
Anna, ciuchy i drobiazgi
Anna Maria Gregorowicz
Bajeczki Stokrotki
Belgia nasz dom
bezpukania.eu
Cichy zakątek poezji
entliczek-pentliczek
hubedi
Iwona Kmita
Kobieta po 30
kolekcjoner marzeń
Listy i [inne] brewerie
Lustro
mariposaflower
Matka Puchatka
- Błąd: kanał prawdopodobnie nie działa. Spróbuj ponownie później.
Mysz Galaktyczna
Na karuzeli życia
nie tak znów kolorowo
Nie tylko kartki
nieodkrytapl
Pani od biblioteki
Pogodna dojrzałość
Polki na Obczyźnie
Przystanek Wrocław
Rodzinka 2 + 3
Saol ar Ceilteach
spacerem przez życie
Tajwan i nieznana Japonia
Walcz zawsze do końca
- Błąd: kanał prawdopodobnie nie działa. Spróbuj ponownie później.
Wiem, że nic nie wiem
Wrzosy
Zielone życie na Zielonej Wyspie
Żeńska Komórka
Dzienne archiwum: 11 września, 2018
Powroty są trudne…
Wróciliśmy z wakacji… Już tydzień temu wróciliśmy! I co? I nic.
Dom czekał na nas cierpliwie. Tęsknił, ale przecież dał nam czas.
Dokładnie tyle czasu, ile potrzeba, by odpocząć.
I wystarczająco dużo, by… by teraz było trudno…
Domowi latem dokuczała samotność…
Chciał pogadać, a nie bardzo miał z kim.
Ogródek, widząc smutek murowanego towarzysza, próbował przyjść na plotki. Dosłownie! Trawy i rośliny tak się rozrosły, że brakowało zaledwie paru centymetrów, by przez szparę w drzwiach wślizgnęły się do środka.