„Lato, lato, lato czeka…”

107006331_644701819463389_3428197548721312287_n

W poprzedniej notatce dopiero wyłaniały się zza zakrętu, machały z onieśmieleniem. A teraz naprawdę są. Przyszły. Wakacje!
Wyczekane, wytęsknione, wyspane.
I kolorowe: żółte od słońca (spokojnie, pojawi się!), zielone (trawa je zabarwiła od biegania boso), niebieskie (ociekające wodą po kąpieli).
Najpierw zakończyliśmy rok szkolny w polskiej szkole sobotniej, a w piątek – w zwykłej, holenderskiej.


Okruszek z bólem serca (i zęba) pożegnał ukochaną panią Fleur (w przyszłym roku będzie mieć inną nauczycielkę).

107049371_579774236258044_6596952909536231842_n

A ząb bolał, bo się ruszał. I Okruszek wcale się tego ruszania nie przestraszył, bo od dawna na nie czekał. W jego klasie co i rusz ktoś przynosił maleńkie zawiniątko. Rozwijał je uroczyście przed panią i dziećmi, i rozwijał – aż z chusteczkowych czeluści wyłaniał się, niczym trofeum myśliwskie, mały biały ząbek. Ząb Okruszka podpadł sromotnie, bo spóźnił się.
Nie mógł wypaść dzień wcześniej? A tak w domu zapanowała rozpacz.
– Pani Fleur nie zobaczy mojego zęba! – lamentował Okruszek.
– Ale za to Wróżka Zębuszka zobaczy. – Moje próby pocieszenia okazały się daremne, bo dziecię zawołało buńczucznie:
– Nie wierzę we Wróżkę Zębuszkę!

107540496_309126636889086_7407201642362652612_n

Proszę, oto efekt chowania ze starszym rodzeństwem! Biedne najmłodsze dziecko. Załamałam ręce, a Okruszek widząc to, wytłumaczył:
– Bo ja jestem dojrzała! (musiała słyszeć, jak rozmawialiśmy o dojrzewaniu ze starszymi). A poza tym Wróżka Zębuszka nie oddaje zębów, a ja muszę go wziąć do Polski, żeby pokazać babci.
„Zapakować ząb” – odnotowałam na kartce. Serio, muszę zapisywać, inaczej mi umyka. Zawsze jest tyle rzeczy do zabrania, spraw do załatwienia…
Za to tegoroczne świadectwa mogę spakować do plecaka, wyłącznie jako ciekawostki, bo to są „corona rapporty”.

107091215_267967721172538_114426984431400927_n

Na świadectwie Iskierki, pierwszym świadectwie ze szkoły średniej, widnieje właściwie tylko jedno zdanie: „otrzymała promocję do klasy drugiej”; w załączniku informacja: „z powodu koronawirusa program nie został w całości zrealizowany i rada pedagogiczna zrezygnowała z umieszczenia ocen na świadectwie, oceny można sprawdzić w programie Magister” (ach, ten wszechobecny Magister!).
W szkole podstawowej, u Groszka i Okruszka, to samo! Wystawiono ceny tylko za pierwsze półrocze, a drugie – upamiętniono określeniem „najdziwniejsze w historii szkoły”. I w tym to najdziwniejszym roku naszemu Groszkowi przyszło żegnać podstawówkę.

106516909_3123629881061320_610799636783971830_n

W Holandii – zwyczajem, przywilejem i zaszczytem ósmoklasistów – jest czerwcowy wyjazd na obóz i wystawianie musicalu na koniec roku.
Oczywiście przy obecnych obostrzeniach nie było to możliwe w takiej formie jak dotychczas. W klasie Groszka wyglądało to następująco: kilkudniowy obóz zastąpiono kilkugodzinną wycieczką, musical został nagrany, ale publiczność obejrzała go w domach, na ekranach telewizorów i komputerów.
Zamiast uroczystego wieczorku pożegnalnego musiało wystarczyć kameralne rozdanie świadectw: co godzinę trzech uczniów z rodzicami. Dla każdej rodziny przygotowano osobny stolik, między stolikami zachowano zalecaną odległość.

107117676_226818694946464_4431347610492546484_n

Słówko od pani dyrektor, wiersz o każdym dziecku (z pierwszych liter imienia) ułożony i przeczytany przez wychowawczynię.
„Broszura wspomnień” na pamiątkę, a w niej: zdjęcia, autoprezentacje, rysunki, adresy kolegów, wspomniane wyżej wiersze i listy od wszystkich nauczycieli. Pani od wychowania fizycznego przytoczyła holenderskie powiedzonko: „Dromen, durven, doen”, które oznacza: „Marzyć, odważyć się, zrobić”.
Zresztą podobne przesłanie zawierał musical – jesteście jak ptaki, nie wolno nam was zatrzymywać (nawet jeśli chcemy), bo musicie lecieć.
Lecieć wciąż dalej, przed siebie.

I sumie tą ładną myślą mogłabym zakończyć dzisiejszą notatkę, ale mam coś jeszcze.

107379776_935185313599205_1770668612103208591_n

Chyba w ramach rekompensaty za ten uboższy w szkolne doświadczenia rok, ósmoklasiści otrzymali imienne listy z Ministerstwa Edukacji, Kultury i Wiedzy, takiej oto treści (w moim wiernym, acz niedoskonałym tłumaczeniu):

„Drogi Ósmoklasisto,

za Tobą ostatni rok szkoły podstawowej. Każdy, kto kiedykolwiek był w klasie ósmej, wie, że jest to wyjątkowy rok w edukacji. A ten rok był podwójnie wyjątkowy. Przez koronawirus szkoły zostały zamknięte, musiałeś uczyć się w domu. Ominęły Cię sprawdziany na koniec roku, tęskniłeś za kolegami.
Mam nadzieję, że Ty, Twoja Rodzina i Przyjaciele pozostaliście w zdrowiu.

W ostatnich miesiącach nauczyłeś się czegoś, czego nie nauczyłbyś się w normalnym roku szkolnym. Może jeszcze nie przyszło Ci to do głowy, ale ja jestem o tym przekonany. Koronawirus nauczył cię czegoś ważnego o chorobie i zdrowiu, o wolności, o tym, jak potrafimy troszczyć się o siebie wzajemnie, w Niderlandach. Warto to zapamiętać. Oczywiście nie są to tak przyjemne wspomnienia jak musical czy obóz, ale są to bardzo ważne lekcje.

W ostatnich tygodniach często myślałem o uczniach w całym kraju.
Też o nauczycielach i rodzicach.
Mam nadzieję, że wszyscy zakończycie ten szalony rok spokojnie, przyjemnymi wakacjami. Myślę, że każdy bardzo na to zasłużył.

Mam nadzieję, że po wakacjach dobrze rozpoczniesz szkołę średnią.
Już poprosiłem szkolnictwo średnie o wzięcie poprawki na ten dziwny rok, który właśnie żegnamy. Zrobimy co w naszej mocy, byś mógł w przyjemny sposób zacząć kolejny etap edukacji.

Życzę miłego i zdrowego lata!
Arie Slob”.


Drodzy Czytelnicy, dołączamy do tych życzeń.
Lato czeka na nas wszystkich. Niech cieszy, niech odpręża i pozwala polecieć. Polecieć wyżej, przed siebie.

106957971_728850801273111_1703200190156475529_n

Ten wpis został opublikowany w kategorii wiatrakowa codzienność, wiatrakowe zwyczaje i oznaczony tagami , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

16 odpowiedzi na „„Lato, lato, lato czeka…”

  1. kalipso pisze:

    Dziwne półrocze, ale ładne mimo wszystko zakończenie.
    Nie można nam ich zatrzymywać. Nie można nauczycielom i rodzicom. Niech lecą jak ptaki. Piękne przesłanie musicalu:)
    Danych wakacji dla całej Igorodziny!

    Polubione przez 1 osoba

    • Igomama pisze:

      Dziękuję, Kalipso. Mnie też to ujęło.
      Każdy z nas jest takim ptakiem, który frunie do jakieś celu. 🙂
      Fruń i Ty, Kalipso, zwłaszcza, że nastały wakacje, a Ty ciężko pracowałaś cały rok. 🙂

      Polubienie

  2. jotka pisze:

    Podoba mi się takie podejście, u nas zbyt sztywno trzymano się realizacji tzw.podstawy programowej i wystawiania ocen,nawet z zachowania…
    Wakacje należą się wszystkim, zwłaszcza chyba rodzicom którzy mieli najgorzej:-)
    Samych udanych podróży, z dala od wirusa:-)

    Polubione przez 1 osoba

    • Igomama pisze:

      Dziękuję, Jotko.
      Tobie też należą się piękne wakacje po tym zawirusowanym półroczu szkolnym. 🙂
      Odpoczywaj Jotko, niech zdrowie Cię nie opuszcza, a pandemia odpuści, byś mogła aktywnie spędzać czas tak, jak lubisz: wędrować, zwiedzać, podróżować, uczestniczyć w ciekawych wydarzeniach kulturalnych. 🙂

      Polubienie

  3. …zapakować ząb.. oj. ale zawsze to lepiej niż zapakować sztuczną szczękę…
    Fajny pomysł z tym brakiem ocen. I miło, że pochylono się nad dziećmi, może będą to potem wspominać z rozrzewnieniem…

    Polubione przez 1 osoba

  4. Traszka pisze:

    Lubie ten prosty język, którym są pisane druki urzędowe. Pierwszy raz z biurowa nowo mowa spotkałam się dopiero na kwitach z hipoteki i ciężko to było przetłumaczyć, zaś wszystko inne także z podatków przychodziło pisane na chłopski rozum. Fajnie zobaczyć, jak wyglądają wakacje i rok szkolny z bliska. Moja jedyna współpracownica walczy tylko póki co z opvangiem, ja zaś widuje tylko plcakk wieszane na maszcie. A tu taki fajny insight. Dziękuję.

    Polubione przez 1 osoba

    • Igomama pisze:

      Dzięki, Traszko.
      Cieszę się, że wpis się przydał.
      U nas też wszędzie wokół plecaki na masztach i flagi.
      A list faktycznie prostym językiem napisany, nie ma tu kwiecistych zdań, ale to lepiej, łatwiej zrozumieć dwunastolatkowi.
      pozdrawiam.

      Polubienie

  5. Iwona Zmyslona pisze:

    Od wielu lat jestem zwolenniczką tezy, że oceny nie odzwierciedlają umiejętności i zdolności ucznia, dlatego bardzo mi się podoba pomysł świadectw bez ocen. Całej rodzince życzę udanych wakacji, oby były słoneczne i zdrowe.

    Polubione przez 1 osoba

  6. Kobieta po 30 pisze:

    No tak, starsze rodzeństwo to wielki plus, ale i też….szybsze dorastanie 😉 Udanych wakacji 🙂 A co do ocen to w sumie lepiej, że tak zostało to rozwiązane, niż wystawiano by je na siłę, niesprawiedliwie…itd. Szkoda tylko dzieciaków, tyle atrakcji je ominęło.

    Polubione przez 1 osoba

    • Igomama pisze:

      Prawda! Starsze rodzeństwo ciągnie tego najmłodszego w górę, niestety, czasem wiąże się z to z szybszym „uświadomieniem” w sprawie Wrożki Zębuszki czy Mikołaja…
      Dziękuję za komentarz i przepraszam, że odpowiadam tak późno.

      Polubienie

  7. agacia336 pisze:

    Gratuluje Okruszkowi utraconego mleczaka! To zawsze wazne wydarzenie w zyciu dzieciakow! 😉
    No tak, nie ma to jak starsze rodzenstwo! 😉 Moje Potworki niestety tez coraz bardziej podejrzliwie dopytuja o Mikolaja, Zajaczka, Wrozke Zebuszke. Ech… Konczy sie etap magii…

    Mimo, ze w tym roku inaczej, ostrozniej, to podoba mi sie Wasze zakonczenie roku. Przynajmniej bylo „cos”. U nas szkol nie otworzono juz w tym roku szkolnym, wiec nie bylo praktycznie zadnego zakonczenia, ani pozegnania. Wszystkie uroczystosci wiosenne przepadly. Smutno. Ciekawe co czeka nas w kolejnym roku, bo bedzie on pozegnaniem podstawowki dla Bi, a z tym wiaze sie rowniez caly szereg uroczystosci, pozegnan, itd. Szkoda by bylo, gdyby ja to ominelo…

    Cieszcie sie wakacjami i do przeczytania po powrocie!

    Polubione przez 1 osoba

    • Igomama pisze:

      No właśnie już wróciliśmy, więc zabieram się za czytanie blogowych zaległości. 🙂
      Z chęcią poczytam, co u Potworków.
      Bi będzie kończyć podstawówkę? Niemożliwe, przecież to taki maluszek jeszcze! 🙂
      Ale u Was chyba też dzieci kończą szkoły wcześniej jak w Holandii.
      Ja mam już dwójkę w szkole średniej (a mają 12, 13 lat).
      Przykro mi, że Potworki straciły tyle atrakcji wiośnianych.
      To było szalone półrocze, oby powoli wszystko wracało ku normalności.
      Trzymajcie się cieplutko!

      Polubienie

  8. Ultra pisze:

    Wypoczywajcie, w końcu po to są wakacje. Dzieci zdobędą nowe doświadczenia w otoczeniu innych zwyczajów, rodziny, polskich kolegów. Super! Życzę fantastycznych wakacyjnych wrażeń i ciekawych widoków.
    Serdeczności zasyłam

    Polubione przez 1 osoba

    • Igomama pisze:

      Ultro, wybacz, że tak późno dziękuję za Twe serdeczne słowa.
      Cóż, sezon urlopowy. 😉 Odpoczynek od laptopa i od bloga też był potrzebny.
      A wakacje w Polsce jak zawsze są najlepsze i póki co nie wyobrażamy sobie innych. 🙂
      Pozdrawiamy gorąco!

      Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s