Meldujemy się po wakacjach

118517972_760180084782119_1814671981768673472_n

Nasze wakacje skończyły się tydzień temu. Próbowaliśmy uczepić się ich, otoczyć ramionami, zatrzymać w uścisku i zniewolić. Nie udało się. Siedemnastego sierpnia szkoła w Holandii zadźwięczała pierwszym dzwonkiem, więc trzeba było wziąć śniadaniówkę i strój na wuef (młodsze dziecię) – tudzież podręczniki papierem owinąć, do plecaka zapakować (starsze dziecięcia), wsiąść na rower i… jazda ku wiedzy!

Już drugi tydzień funkcjonujemy w rytmie szkolnym.
Pytamy, co w szkole, słuchamy o szkole.
Z tego wszystkiego nawet pogoda zrobiła się szkolna. Upały odeszły, nie chcąc dzieciom przeszkadzać w nauce, zwodzić pokusą rozchlapywania fal.
I deszcz popaduje, nie bez powodu. Dobrze wie, że gdy z nieba kapie, w szkolnej ławce siedzi się przyjemniej. Mniej ciągnie na dwór.

118421134_2789010814716614_7665635929340311740_n

Wakacje spędziliśmy w Polsce. Mimo epidemicznych obostrzeń udało nam się dojechać, wyjechać i miło spożytkować czas.

118321917_600470880647425_1833562600823675937_n

Tym razem odpuściliśmy sobie zwiedzanie, toteż nie pokażemy Wam żadnych nowych, ciekawych miejsc (no trudno, tak wyszło).
W zamian skupiliśmy się na ludziach, na odnawianiu relacji rodzinnych i towarzyskich. Dzieci nacieszyły się obecnością dziadków, cioć, wujków, kuzynostwa, przyjaciół, znajomych. Odwiedziliśmy też dwie prababcie, chrzestnych (dzieciaki, ja), chrześniaków…

107722555_2749979288611672_6966874737908277967_n

Oj, dużo było tych wizyt i w związku z nimi sporo siedzenia w aucie, ale tak to już jest: jak się na co dzień mieszka za granicą i w końcu przyjedzie się do Polski, odwiedza się kogo można i kogo się da. Nam nie wszystkich się udało. Niestety. Sad smile
Nasza rodzina jest rozproszona po całej Polsce, a Polski – w przeciwieństwie do Holandii – nie da się objechać w jeden dzień (choć czasem by się przydało).

Zabraliśmy do Holandii głosy i uśmiechy bliskich osób. Uściski.
Rozmowy z przyjaciółmi „ze szkolnej ławy” (ja i Igotata).
Kąpiele w jeziorze i morzu.
Skoki na trampolinie. Noce w namiocie (dzieci).

118293025_2975129265930270_3586391837538083530_n

Sjesty w ogrodzie. Widok kwiatów: kielichów malw, talerzy słoneczników.
Wspomnienie krzewów oplecionych łańcuchami czerwonych porzeczek, wspomnienie drzew obsypanych koralami wiśni.

118309574_234984134441639_4759839417569773856_n

No i lody, bez lodów latem ani rusz!

118307382_1423146414695684_5376796014388199103_n

Zebrane wrażenia włożymy do wazonów.
Niech stoją w nich, kwitną i cieszą oczy.
Albo jeszcze lepiej – zasuszymy je, wkładając jak kwiaty, między kartki obszernego tomiszcza – kolejnego roku szkolnego.

Ps. W Polsce, w domu moich rodziców, czekał na nas piękny prezent od Aksini (przez koronawirusa naczekał się długo).

118379147_716418422268933_5576446205064746110_n

W ramach jesiennej wyprzedaży na Jej blogu zamówiłam kilka książek.
A utalentowana Aksinia do książek dołożyła biżuterię swojej roboty. Wiedziała, że kobiecie (nawet najmniejszej, bądź zwłaszcza najmniejszej) czyta się zdecydowanie przyjemniej, gdy przystroi się ładną błyskotką. Dzięki, Aksiniu!

118307884_314316559878793_1602190808241043669_n

Ten wpis został opublikowany w kategorii wiatrakowa codzienność i oznaczony tagami , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

22 odpowiedzi na „Meldujemy się po wakacjach

  1. Ula H. pisze:

    Och ! Myślę, że to były wspaniałe wakacje ! Nie trzeba przecież zawsze zwiedzać nowych miejsc. Czasem wystarczy natura, hasanie po ścieżkach ogrodu i spotkania rodzinne. Może się to wydawać mało, a to przecież tak dużo. Książki i biżuteria – super niespodzianka ! Pozdrawiam serdecznie 🙂

    Polubione przez 1 osoba

  2. Magdalena pisze:

    Piękne te malwy i słoneczniki. Racja, że w wakacje, bez lodów ani rusz i czasem zastanawiam się, gdzie te dzieciaki te lody mieszczą 🙂 Lody i naleśniki 🙂 Spanie w namiocie, cudnie.
    Nie wiedziałam, że Holandię można objechać w jeden dzień.
    Pozdrawiam cieplutko 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    • Igomama pisze:

      Magdaleno (mogę: Magdo?), może trochę przesadziłam z tym jednym dniem ;), ale powierzchnia Holandii odpowiada 1/8 powierzchni Polski, więc naprawdę jest niewielkim krajem, w dodatku drogi są płaskie.
      Malwy i słoneczniki rosną w ogrodzie dziadków dzieci.
      Moi rodzice mają spory ogród i dzieciaki mają gdzie biegać, szkoda że tylko latem. 🙂
      Pozdrawiam serdecznie. 🙂

      Polubione przez 1 osoba

      • Magdalena pisze:

        Pewnie, że możesz 🙂 Kwiaty rzeczywiście piękne. Moi dziadkowie mieli „tylko” lwią paszczę, jabłonkę papierówkę, agrest i czereśnię. Smak owoców z dzieciństwa pamiętam do tej pory 😀 Dzieciaki też będą mieć piękne wspomnienia, na pewno. Mnie malwy kojarzą się właśnie z dawnymi, babcinymi ogródkami, z tego powodu uwielbiam polski wschód i pomalutku przenoszę takie obrazki do swojego ogrodu. Moja córa też już takie ogródki pokochała i widzi różnicę pomiędzy trawą z betonem a łąkami kwietnymi, pełnymi jedzonka hand-made 😂 Cudnie, że chociaż latem możecie korzystać z tej dziadkowej sielskości.
        Pozdrawiam serdecznie 😊
        Magda

        Polubione przez 1 osoba

        • Igomama pisze:

          Dzięki, Magda. 🙂
          Ach,bo to tak jest, że człowiek z wiekiem docenia to, czego kiedyś w ogóle nie dostrzegał tak wydawało się normalne, że aż nudne.
          Malwy, papierówki, agrest, czereśnie – to piękna cząstka naszego dzieciństwa.
          Uściski.

          Polubione przez 1 osoba

  3. jotka pisze:

    Ja też w pracy od poniedziałku, dzieci czekają na nowe podręczniki.
    Wakacje w takim razie mieliście jak dawniej , głównie u rodziny i przyjaciół.
    Wielu z nas nadrabiało towarzyskie zaległości i zwiedzało w niedalekiej odległości od domu.
    Bez lodów nie ma wakacji, czasem jeszcze pizza lub ciasto z owocami.
    Za rok znowu wakacje, mam nadzieję, ze już bez wirusa!
    Uściski dla całej rodzinki:-)

    Polubione przez 1 osoba

    • Igomama pisze:

      Witaj po wakacjach Jotko! 🙂
      Oj, to i Ty już w biegu. Ale faktycznie – podręczniki muszą być gotowe, dzieci przecież już czekają. Faktycznie, te wakacje były mniej swobodne niż zazwyczaj, koronawirus rzucił na nie cień. My i tak się cieszymy, że rodzina i znajomi chcieli się z nami spotykać i nie bali się ewentualnego zakażenia. Ale zawsze pytaliśmy wcześniej, by nikogo nie stawiać w niezręcznej sytuacji. Też mamy nadzieję, że za rok będzie już całkowicie normalnie.
      Pomyślności na nowy rok szkolny!

      Polubienie

  4. Ultra pisze:

    Cieszę się Waszym szczęściem ze spotkania z Rodziną. To są najważniejsze relacje, ważniejsze od najciekawszych widoków polskiej przyrody. Uczą więzi z bliskimi, więc to dla dzieci istotne, a może zaważy na sympatiach i przyjaźniach, bo poszerzy świat o jeszcze inne osoby.
    Serdecznośc zasyłam

    Polubione przez 1 osoba

    • Igomama pisze:

      Pełna zgoda, Ultro.
      Człowiek, i relacja z nim, powinien zawsze stać wyżej niż wszystko inne: zwiedzanie, zabawa, przyjemności. Staramy się dbać o więzi rodzinne i uczyć dzieci szacunku do innych. Oczywiście, udaje się to z różnym skutkiem, bo dzieci, jak to dzieci, bywają skupione przede wszystkim na swoich wygodach.
      Uściski.

      Polubienie

  5. A my dopiero odliczamy, u nas tradycyjnie, start pierwszego września…
    Wiesz, że jak pakowałam prezent dla Was, to były najładniejsze zawieszki? Czyli pandemia się przydała, robię już w innym stylu i dużo lepiej.
    Takie wakacje to coś cudownego – kiedy rodzina zbiera się wspólnie i zgodnie 🙂 Pozdrawiam 🙂

    Polubione przez 1 osoba

  6. kalipso pisze:

    Widać, że wakacje udane:) Tyle spotkań towarzyskich…
    Ja też chciałabym zatrzymać lato, ale nie potrafię, niestety. Idzie wrzesień, zaraz jesień:)
    Czas do szkoły.
    Uściski dla całej Igorodziny:*

    Polubione przez 1 osoba

  7. agacia336 pisze:

    Czasami fajnie jest pedzic czas odwiedzajac rodzine i przyjaciol, bez tej wewnetrznej „presji”, ze trzeba by pojechac tu i tam, zobaczyc to i owo… 🙂
    My tez mamy z odwiedzaniem rodziny przekichane. Moja w Trojmiescie, M. w Zakopanem, dodatkowo gromada ciotek, wujkow rozsiana po reszcie Polski…
    U Was szkola juz ruszyla pelna para, my zaczynamy w srode. Zobaczymy ile pociagniemy, bo prognozy sa rozne. 😀

    Polubione przez 1 osoba

    • Igomama pisze:

      Agaciu, właśnie dziś jest środa, czyli zaczynacie! Trzymam kciuki, żeby wszystko było jak należy, mimo różnych prognoz pandemicznych, jak się domyślam.

      Trójmiasto i Zakopane. 🙂
      To dwa odległe krańce Polski, niesamowite, że się z M. poznaliście. 🙂
      I wspaniałe. Teraz macie dwie cudne bazy wypadowe na wakacje.
      Ale faktycznie połączyć to za jednym razem, raczej się nie da.
      My mamy pod względem dużo łatwiej, bo moich rodziców i męża dzieli jakieś 120 km, więc nie najgorzej.

      Polubienie

  8. Celt Peadar pisze:

    Naprawdę się cieszę, mogąc Was znowu widzieć i czytać! Szczerze przyznam, że zaczynałem się o Was martwić troszkę. Cieszę się, że to było tylko zwykłe, wakacyjne odcięcie od netu i mam nadzieję, że teraz znowu będziemy się widywać częściej 🙂

    Ja w tym roku wakacji niemal nie miałem.Cały sierpień męczyły mnie problemy zdrowotne. Przez to przepadł mi wyjazd, na który zawsze czekam cały rok 😦

    Piękne zdjęcia, piękne wrażenia i wspomnienia 🙂 Super prezent od Aksini 😉

    Dobrze, że jesteście 🙂 Brakowało mi Was. Powodzenia w szkole dla dzieciaków i uważajcie na siebie!

    Polubienie

    • Igomama pisze:

      Celcie, dla takich miłych słów, warto wyjeżdżać, bo potem fajnie się wraca. 😉
      A tak na poważnie: dziękujemy za te pełne sympatii powitanie.
      Ciepłe słowa Czytelników sumie sprawiają, że – mimo mniejszych czy większych kryzysów i blokad pisarskich – jednak wraca chęć do blogowania.

      Celcie, zmartwiłeś mnie swoimi kłopotami zdrowotnymi. 😦
      Domyślam się, że więcej informacji znajdę na Twoim blogu.
      Na pewno do Ciebie zajrzę.
      Mam tylko nadzieję, że zdrowie już się polepszyło.
      Dużo sił Celcie. Dbaj o siebie.
      I o ciało, i o spokój w sobie, bo to obecnie tak ważne.
      Uściski.

      Polubione przez 1 osoba

  9. stopociechblog pisze:

    Spokojnego roku w szkole życzę. Pozdrawiam

    Polubione przez 1 osoba

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s