Zomerfeest, czyli festyn na powitanie lata

DSCN5705

W końcu przyszło…Lato. Pora chyba najbardziej upragniona przez dzieci, ale też nauczycieli.

W Polsce od piątku zaczęły się wakacje, dzieci dostały świadectwa.

W północnej Holandii, gdzie obecnie przyszło nam żyć, uczniowie będą chodzić do szkoły jeszcze przez jeden tydzień, czyli do 3 lipca. W środkowej i południowej części kraju tulipanów, odpowiednio o tydzień, i dwa, dłużej.

Ale w powietrzu już unosi się wakacyjny nastrój…

Wczoraj, z tej okazji, w naszym miasteczku odbył się letni piknik.

Były atrakcje dla dzieci i dla dorosłych.

Na straganach sprzedawano rzeczy nowe i stare: odzież, zabawki, ozdoby do domu, przedmioty użyteczne w kuchni… Tym razem nic nie kupiliśmy, poza autkiem dla Groszka, które bardzo skutecznie wynegocjował;). Ceny były wyższe niż w na targowisku w Dniu Króla, a i wybór znacznie mniejszy.

DSCN5704

Słońce mocno świeciło, więc wiele starszych dzieci skorzystało z możliwości popłynięcia kajakiem po kanale.

DSCN5701

Można było też wziąć udział w warsztatach grania na bębnach, a także podziwiać pokazy żonglerskie oraz występy taneczne.

DSCN5711

Groszek nie omieszkał skorzystać ze sposobności gry w piłkę nożną. Z kolei Okruszek niestrudzenie pokonywał tor przeszkód. Jest w tym niezły, bo codziennie ćwiczy mięśnie i koordynację wspinając się po schodach w naszym domu.

DSCN5695

Natomiast Iskierka spotkała koleżankę z klasy i dziewczyny bawiły się wspólnie.

DSCN5717

Na festynie nie mogło zabraknąć też dmuchanych atrakcji dla dzieci. Tym razem był dmuchany krokodyl i labirynt.

DSCN5699

Zwróciłam uwagę, że organizatorzy wyjątkowo gorliwie dbali o bezpieczeństwo dzieci w czasie zabaw na „dmuchańcach”. Przeliczali bawiące się dzieci, pilnowali czekających w kolejce, zwracali uwagę na zachowywanie odpowiedniej odległości od siebie podczas skakania i zjeżdżania. Myślę, że ta gorliwość osób pilnujących porządku nie była przypadkowa. W końcu zaledwie trzy tygodnie miał miejsce wypadek z dmuchaną zjeżdżalnią, w czasie „Buitenspeeldag”. Dobrze, że organizatorzy wzięli sobie do serca naukę z tamtego wydarzenia.

DSCN5718

Piknik był udany. Nic nie zakłóciło jego przebiegu. Ot, spokojne, miłe, rodzinne popołudnie…

A na deser lody!

DSCN5723

Ten wpis został opublikowany w kategorii wiatrakowa codzienność i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s