Szukaj na blogu
Kalendarz
Najnowsze komentarze
- Morgana o Kociego Nowego 2021!
- Morgana o Więcej grudnia niż stycznia
- Morgana o Opowiadania pełne magii świąt
- Morgana o Jednokierunkowe korytarze, czyli covid-biuro
- Igomama o Opowiadania pełne magii świąt
Najpopularnieszje…
Blogoteka
Aksinia – kawa & puzderka
Anna, ciuchy i drobiazgi
Anna Maria Gregorowicz
Bajeczki Stokrotki
Belgia nasz dom
bezpukania.eu
Cichy zakątek poezji
Dojrzała Kobieta
entliczek-pentliczek
Greenelka
Iwona Kmita
Kobieta bo 30
Lustro
mariposaflower
Matka Puchatka
Na karuzeli życia
Nasze życie w Belgii
nie tak znów kolorowo
Nie tylko kartki
Pani od biblioteki
Polki na Obczyźnie
Przystanek Wrocław
Rodzinka 2 + 3
Saol ar Ceilteach
spacerem przez życie
Walcz zawsze do końca
Wiem, że nic nie wiem
Wrzosy
Zielone życie na Zielonej Wyspie
Żeńska Komórka
Miesięczne archiwum: Listopad 2020
Koleżanki z innych światów
Pandemia hamuje życie towarzyskie, a brak czegoś – rodzi tęsknotę.
Jeszcze na początku tego roku dwa przedpołudnia w tygodniu spędzałam na lekcjach niderlandzkiego. Mimo że kurs był całkowicie darmowy, mimo że uczestniczyłam w nim razem z Anetką, to i tak czasami zdarzało mi się narzekać. Na Ostrą Lenę (że za ostra), na poranny pośpiech (przed zajęciami musiałam odwieźć Okruszka do szkoły), tudzież na pośpiech późniejszy (prosto z kursu należało Okruszka odebrać). Zresztą pewnie wiecie jak to działa: o powód do narzekania nie jest trudno. Czytaj dalej
O patriotyzmie na słodko
Biało -czerwona flaga, cukierek i uśmiechnięta twarz.
Takie, nieco dziwaczne, zestawienie ikonek można zobaczyć w moim kalendarzu przy dniu 11-tym listopada. Polska flaga, wiadomo, bo Dzień Niepodległości. Nasza ojczyzna, po 123 latach niewoli, odzyskała suwerenność. Na czele nowonarodzonego państwa stanął Józef Piłsudski… Znacie to? Czytaj dalej
Plan Delta – Posejdon ujarzmiony
Jak zamknąć udane wakacje? Jak spowodować, by prócz wypoczętych ciał, przywieźć z nich też nieco wiedzy o kraju, w którym przyszło nam mieszkać? Nasz rodzinny KO-wiec zadbał o to, by w sposób Igo-kompatybilny „wstrzyknąć” nam wszystkim wiedzę o tym, co do niedawna było największą zmorą mieszkańców regionu, w którym spędziliśmy nasze wakacje: kapryśne i śmiertelnie groźne Morze Północne. I o tym, jak Holandia z problemem tym sobie poradziła. Wybraliśmy się na całodniowy pobyt w Deltapark Neeltje Jans.
Opublikowano Holandia
Otagowano atrakcje Zelandii, Deltapark Neeltje Jans, powódź 1953 roku, wakacje w Holandii, zwiedzanie Holandii z dziećmi
4 Komentarze