Szukaj na blogu
Kalendarz
Najnowsze komentarze
Najpopularnieszje…
Blogoteka
Aksinia – kawa & puzderka
Anna, ciuchy i drobiazgi
Anna Maria Gregorowicz
Bajeczki Stokrotki
Belgia nasz dom
bezpukania.eu
Cichy zakątek poezji
Dojrzała Kobieta
entliczek-pentliczek
Greenelka
Iwona Kmita
Kobieta bo 30
Lustro
mariposaflower
Matka Puchatka
Na karuzeli życia
Nasze życie w Belgii
nie tak znów kolorowo
Nie tylko kartki
Pani od biblioteki
Polki na Obczyźnie
Przystanek Wrocław
Rodzinka 2 + 3
Saol ar Ceilteach
spacerem przez życie
Walcz zawsze do końca
Wiem, że nic nie wiem
Wrzosy
Zielone życie na Zielonej Wyspie
Żeńska Komórka
Dzienne archiwum: 25 października, 2015
Herfstvakantie, czyli ferie jesienne
Ten tydzień zleciał nam szybko jak z „bicza trzasł”.
Miało to tę zaletę, że tym razem dwie Siostry (Samotność i Tęsknota), o których wspominałam w poprzedniej notatce, nie zdążyły nas odwiedzić. Natomiast Brat Zmęczenie gościł u nas często, jednak z jego towarzystwem jesteśmy najbardziej oswojeni.
Zatem co się stało, że czas tak gonił?
Ano w minionym tygodniu w Holandii trwały ferie jesienne, czyli jak mówią tutejsi „herfstvakantie”. Dzieciaki zaczęły szkołę w połowie sierpnia, więc uczyły się już dwa miesiące. Nadeszła pora na tygodniową przerwę. Krótka regeneracja sił potrzebna jest zarówno nauczycielom jak i uczniom; pokuszę się o stwierdzenie, że tym pierwszym nawet bardziej. Czytaj dalej
Opublikowano wiatrakowa codzienność
Otagowano biblioteka, czas wolny, Muzeum, wakacje, Zaanse Schans, zabawa
6 Komentarzy