Archiwa kategorii: Groszek

Synek rodzynek (rocznik 2008).

Śmieszny, zawsze uśmiechnięty, pozytywnie zakręcony…

O miast wypompowywaniu

DSCN6325

Życie na emigracji niesie ze sobą pewne wyzwania. Jedno z nich to zapewnienie pociechom godziwej edukacji w posługiwaniu się ojczystym językiem. Igomama już dawno zauważyła, że lekcje w polskiej szkole, mimo swych oczywistych zalet, jako jedyne źródło takiej edukacji nie wystarczą. I tak zrodził się pomysł wypracowań a ostatnio – listów. Wnuki listy piszą i choć czasem poczta listy te gubi, to wysiłek włożony w napisanie listu w las nie idzie…

Czytaj dalej

Opublikowano Groszek, Holandia, Iskierka | Otagowano , , , | 12 Komentarzy

Podróż do wnętrza Ziemi

DSCN3510

Wakacje powoli zmieniają się w kolekcję mglistych wspomnień. Jedno z tych wspomnień odstaje od reszty. O większości z nich usłyszycie od Igomamy bądź od Okruszka. To jedno nie było ich udziałem, więc zaszczyt opisania wycieczki do kopalni soli w Kłodawie przypadł mnie, Igotacie. Cóż – desperackie okoliczności wymagają desperackich kroków, lepszy rydz niż nic, lepszy wróbel w garści… Zapraszam więc, wraz z Iskierką i Groszkiem, do windy. Następny przystanek – sześćset metrów niżej.

Czytaj dalej

Opublikowano Groszek, Iskierka, Polska | Otagowano , , , | 10 Komentarzy

Jak Smerf Kanapowiec został Smerfem Sportowcem

Smerf Sportowiec

Groszek jest chory. Na szczęście to nic poważnego, ot dopadło go zwyczajne jesienne przeziębienie…
Kaszle, jest osłabiony. Od czterech dni nie chodzi do szkoły. Siedzi w domu ze mną i Okruszkiem.
A że nie czuje się bardzo źle, więc bezczynność zaczyna go trochę nudzić.
Pyta kilka razy dziennie – „co ja mam robić?”. Drugie pytanie, zadawane w godzinach przedpołudniowych brzmi: „ile czasu zostało do powrotu Iskry?”

Czytaj dalej

Opublikowano Groszek | Otagowano , | Dodaj komentarz

Zakończenie roku szkolnego w Holandii

foto afsluiting schooljaar

W końcu nastały wakacje! Wyczekane, wymarzone… Polskie dzieci cieszą się nimi już od tygodnia.

Natomiast w Holandii Północnej, gdzie tymczasowo mieszkamy, rok szkolny zakończył się wczoraj (w piątek, 3 lipca).

W Polsce, byłam przyzwyczajona, do uroczystego obchodzenia zarówno pierwszego, jak i ostatniego dnia nauki, każdego roku. Tam dzieci ubierają się na galowo, a w szkołach są organizowane apele i akademie. Uczniowie wracają do domów ze świadectwami, a nauczyciele z bukietami kwiatów…

W Holandii jest inaczej…

Czytaj dalej

Opublikowano Groszek, Iskierka, wiatrakowa codzienność | Otagowano , , | Dodaj komentarz

Buitenspeeldag, czyli dzień zabaw na dworze… bez happy endu

DSCN5549

Holendrzy przywiązują dużą wagę do aktywności fizycznej. Sport mają niemal we krwi.

Tu nawet małe dzieci umieją jeździć na rowerze i pływać. W szkole podstawowej uczniowie, każdego dnia dwukrotnie, wychodzą na dziedziniec i tam spędzają przerwę. Nie zraża ich nawet gorsza pogoda – wiatr i mżawka.

Toteż nie budzi specjalnego zdziwienia, że właśnie w Holandii, od 1994 r., jest obchodzony tzw.„ Nationale Buitenspeeldag”, co można przetłumaczyć, jako „ narodowy dzień zabaw na zewnątrz”. Czytaj dalej

Opublikowano Groszek, Iskierka, wiatrakowe zwyczaje | Otagowano , , | Dodaj komentarz

Avond4daagse, czyli czterodniowe marsze

DSCN5554

Udało się! W cztery wieczory przeszliśmy 20 km. Dzieci dostały dyplomy i medale.

Są zmęczone, ale szczęśliwe… Możemy powiedzieć, że „na własnej skórze”( chociaż w tym wypadku raczej: na własnych nogach) doświadczyliśmy „avond4daagse” – kolejnej holenderskiej tradycji.

Ponoć w Królestwie Niderlandów zwyczaj wspólnych marszów zrodził się na początku XX wieku. Najpierw dotyczył służb wojskowych, ale z czasem rozpowszechnił się wśród zwykłych obywateli.

Czytaj dalej

Opublikowano Groszek, Iskierka, wiatrakowe zwyczaje | Otagowano , | Dodaj komentarz

Niełatwe pierwsze kroki, czyli wątpliwości…

IMG_2038

To był pracowity tydzień… Trzeba było odnaleźć się w nowym miejscu i załatwić wiele urzędowych spraw takich jak rejestracja, tymczasowy meldunek, ubezpieczenie, wizyta u położnych… Wszystkie te sprawy były dla mnie stresujące głównie z powodu bariery językowej. Niderlandzki to dla mnie na razie czarna magia, a mój angielski pozostawia sporo do życzenia. Brakuje mi odwagi, by go używać, bo mam świadomość popełnianych błędów.

Czytaj dalej

Opublikowano Groszek, Iskierka, wiatrakowa codzienność | Otagowano , | Dodaj komentarz